Życie z chorobą
Praca, dom, samochód, wszystko to przestaje mieć znaczenie, kiedy trafiasz na oddział psychiatryczny z diagnozowaną schizofrenią. Czujesz, że zawalił Ci się cały świat. Ale zanim do tego doszło byłeś bogiem, który wszystko mógł, nic się nie liczyło. Psychoza, stan odrealnienia w którym rzeczywistość miesza się z fikcją, która sprawia, że traci się resztki człowieczeństwa. Tak trafia się do psychiatryka, gdzie towarzyszy temu wszystkiemu mania. Stan od euforii po mega dołka psychicznego. Chwiejność nastroju, zmieniająca się bez powodu. Zaczyna się branie tabletek, które potęgują doznania, lub wytłumiają doszczętnie. Mijają dni i czujesz poprawę, nagle zaczynają znikać wytwory wyobraźni, lecz następuje lęk, zderzenie dwóch światów. Ciężkie wychodzenie z fikcji którą zgotowała nam nasza głowa. Każdy z nas kieruje swoim życiem, od nas samych zależy jak je pokierujemy.
Dodaj komentarz